Dwa włamania, dwaj zatrzymani
Sandomierscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, 25 - letniego mieszkańca gminy Wilczyce oraz 28 - letniego mieszkańca gminy Obrazów. Drugi z mężczyzn został zatrzymany przez funkcjonariuszy na „gorącym uczynku”. Obaj odpowiedzą za włamanie. Zgodnie z prawem za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
W miniony poniedziałek Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu został poinformowany o włamaniu do niezamieszkałej posesji na terenie gminy Wilczyce. Łupem rabusia padły używane akumulatory. Na miejscu pracę rozpoczęła ekipa dochodzeniowa. Do działań został zaangażowany również policyjny pies, który podjął trop. Praca na miejscu zdarzenia policyjnego przewodnika, doprowadziła policjantów do jednej z posesji na terenie gminy oddalonej o ponad kilometr od miejsca włamania. Wszystko wskazywało na to, że mieszkający tam mężczyzna może mieć związek z włamaniem. Policjanci nie zastali go w domu.
Następnego dnia rano policjanci zatrzymali 25 – letniego mieszkańca gminy. Mężczyzna przyznał się do kradzieży z włamaniem i złożył wyjaśnienia. Wczoraj został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Sandomierzu. Wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.
Do kolejnego włamania doszło wczoraj w gminie Samborzec. Właściciel zaalarmował, że pod jego nieobecność ktoś przebywa na jego posesji. Mężczyzna, powiadomił dyżurnego sandomierskiej Policji, który niezwłocznie na miejsce skierował patrol. Policjanci weszli na posesję. Przebywał na niej obcy mężczyzna. Okazał się nim 28 - letni mieszkaniec gminy Obrazów. Był nietrzeźwy. Jego badanie na zawartość alkoholu wykazało wartość ponad 1, 6 promila w wydychanym powietrzu. Mundurowi ustalili, że mężczyzna włamał się do pomieszczeń gospodarczych, skąd zdążył zabrać i zapakować do swojego plecaka przewody elektryczne. Na podwórku była również skrzynka z narzędziami przygotowana do wyniesienia. Dzięki szybkiej interwencji policjantów kradzież została udaremniona.Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu złoży wyjaśnienia.
Za przestępstwo, którego dopuścili się obaj mężczyźni, może grozić im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Opr. JK