Alkohol, kolizja i konsekwencje
36-latek usłyszał wczoraj zarzuty za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności. To nie jedyna konsekwencja, którą poniesie nieodpowiedzialny kierujący. Za spowodowanie zdarzenia drogowego mężczyźnie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności, albo grzywny nie niższej niż 2 500 złotych.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek około godziny 14 w miejscowości Sulisławice, na jednym z parkingów. Kierujący osobowym seatem 36-latek doprowadził do zdarzenia drogowego, mając w organizmie blisko 3,5 promila alkoholu. Zaburzona koncentracja po spożytym wcześniej alkoholu i nie zachowanie należytej ostrożności spowodowały, że 36-latek zjechał z drogi i uderzył w zaparkowaną osobową Kię, w której przebywała 59-latka. Do przyjazdu funkcjonariuszy, kobieta uniemożliwiła mężczyźnie dalszą jazdę. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Teraz za swoje niechlubne czyny 36-latek odpowie przed sądem. Wczoraj usłyszał zarzuty. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do lat 3, za spowodowanie zdarzenia drogowego natomiast nieodpowiedzialnemu mężczyźnie grozi teraz kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny w wysokości nie niższej niż 2500 złotych.
Opr. IP
Źródło KPP w Sandomierzu